Burano, Wenecja - najbardziej kolorowa włoska wyspa na Lagunie Weneckiej
O Wenecji można pisać bez końca, mówić godzinami. Wystarczy tylko chwila, jeden krótki przejazd tramwajem wodnym vaporetto po Canale Grande, mini spacer wśród wijących się wąskich uliczek, aby zakochać się w niej od pierwszego wejrzenia. A Wenecja poza samą sobą ma jeszcze w zanadrzu inne dobroci, których nie warto pomijać. Co takiego w sobie ma najbardziej kolorowa i malownicza włoska wyspa na Lagunie Weneckiej - Burano?
JAK DOTRZEĆ NA WYSPĘ BURANO?
Czytaj więcej: Z Wenecji na wyspę Burano - jak się dostać? [TRAMWAJ WODNY, BILETY, WAŻNE INFORMACJE]
Mój pobyt w Wenecji był mocno ekspresowy, bo podczas jednego weekendu - Majówki - obskoczyliśmy 4 miasta w 2 krajach! To zdecydowanie za mało na jedną Wenecję, ale żądni barwnych przeżyć i rozkochani w bujającym tramwaju wodnym (koniecznie z siedzeniami na dziobie na zewnątrz!) postanowiliśmy wybrać się na pół dnia właśnie na wyspę Burano. Dlaczego kolorowa wyspa wygrała z Murano i Lido? Ano, na relaks na plaży w Lido nie było czasu i odpowiedniej pory roku, a piękne szklane rękodzieła pozostawiliśmy na następny raz (bo kiedyś przecież trzeba tam wrócić, prawda?).
Instagramerzy, na Burano możecie spędzić cały dzień. Tutaj każda uliczka, róg, zakątek podsunie Wam kolejne tła do oryginalnych zdjęć, a Wasz profil oszaleje od ilości lajków i komentarzy:):) Niepotrzebny nawet filterek, bo kolory po prostu same robią całą robotę. OK, Instagram Instagramem, ale oto 4 powody dla których warto udać się na wyspę Burano i spędzić na niej pół dnia!
PO PIERWSZE: KOLOR GONI KOLOR
I na pewno nie tylko ja zastanawiałam się nad tym, dlaczego każdy władca wyspy / burmistrz miasta nie wprowadzi takiej ustawy, która wymagałaby od mieszkańców czy spółdzielni "kolorowania" rzeczywistości w tak jaskrawych kolorach. Już wyobrażam sobie warszawską Pragę pełną różu i zieleni, ach!
Na Burano zasady są proste. Żaden szary, bury dom nie zagrzeje tu miejsca. Każdy Burano-mieszkaniec zanim przemaluje swój dom, musi zgodnie z obowiązującym prawem, udać się do lokalnych władz i prosić je o pozwolenie, a także zgodę na użycie konkretnego koloru farby. Burano-burmistrz musi bowiem pilnować, aby kolory nie powtarzały się za często. Wszystko jest kontrolowane i prawnie nadzorowane. Coś pięknego!
I pomyśleć, że niegdyś te wielobarwne domki wskazywały drogę rybakom, którzy powracali do swojej wioski z połowów ryb. Gdyby nie one, mieliby wielki problem odnaleźć swoje domy w porannych mgłach - dzięki jaskrawym barwom wiedzieli, w którą stronę kierować swoje łodzie. A w dzisiejszych czasach napędzają jeszcze gałąź turystyki.
PO DRUGIE: PROSTOTA
Tutaj nie znajdziecie monumentalnych budowli, wzniosłych weneckich placów i kościołów. Tutaj pośród kolorowych bloków mieszkalnych, ludzie prowadzą normalne, nieociekające bogactwem życie. Spacerując po głównych ulicach, nie zapomnijcie skręcić w lewo, potem w prawo. Wejdźcie w głąb prawdziwych mieszkańców, żeby zobaczyć, jak powoli płynie ich życie, bez pośpiechu, bez zbędnych bodźców. Jest moment na wywieszenie prania, jest czas na kawkę z sąsiadką czy na krótką chwilę na pooglądanie turystów w akcji.
PO TRZECIE: WŁOSKI KONIAKÓW INSPIRACJĄ DLA SAMEGO DA VINCI
Burano słynie również z koronkowych arcydzieł, które podobno są tu wyrabiane już od XVI wieku. Szycie koronek to domena lokalnych kobiet, a jeśli pasjonujecie się modą i robótkami ręcznymi to koniecznie musicie wpaść do Muzeum Koronek.
Legendy miejscowych głoszą, że sam Leonardo da Vinci udał się na wycieczkę na Burano, aby wyposażyć się w najwyższej jakości koronki, które były mu potrzebne do ukończenia ołtarza katedry w Mediolanie. Co ciekawe, podobno sekretem koronek z kolorowej włoskiej wyspy są ściegi, a dokładnie siedem różnych rodzajów. Każda kobieta w ciągu swojego życia wyspecjalizuje się w jednym konkretnym i tak, aby powstała jedno unikatowe dzieło - potrzeba aż 7 talentów siedmiu różnych kobiet. Tradycję kultywuje się do dziś, a lokalna płeć piękna zajmuje się rękodziełem - do tej pory można tu spotkać Włoszki parające się koronkarstwem, nie tylko w lokalnych sklepach, ale także w swoich mieszkalnych uliczkach.
PO CZWARTE: ATMOSFERA I NAJLEPSZE RISOTTO ROMANO NA CAŁEJ WYSPIE
Wielobarwne uliczki, mniejsze lub większe mostki. W każdym zakątku znajdziecie jakiś smaczek, coś, co pozwoli Wam się na chwilę zatrzymać, odetchnąć i pomyśleć. A po intensywnym spacerze czas na lokalne specjały w jednej z tutejszych knajpek. Gdzie zjeść najlepsze risotto w całej Wenecji? W Trattoria da Burano oczywiście.Widok na restaurację Trattoria da Burano, Burano Wenecja |
Przeczytajcie więcej o restauracji i specjalności Szefa Kuchni tutaj:
Gdzie zjeść w Wenecji najlepsze risotto?
risotto i zawsze zgodnie zamawiająca makaron z owocami morza albo seafood w różnych postaciach,
przyznała na koniec: "Żałuję, że tego nie zamówiłam!". Risotto Romano to więc pozycja obowiązkowa!
- - - - - - - -
Jak dostać się na wyspę Burano z Wenecji? - trasa, bilety, ważne informacje
Wszystkie informacje na temat tras, stacji przesiadkowych, cen biletów i innych ważnych informacji znajdziecie tutaj: Z Wenecji na wyspę Burano - jak się dostać? [TRAMWAJ WODNY, BILETY, WAŻNE INFORMACJE]
Czytaj więcej:
- Gdzie zjeść w Wenecji najlepsze risotto?
- Bari, Apulia: Co zjeść i spróbować?
- Bari, Apulia: Mastro Ciccio czyli najlepsze miejsce na włoskie śniadanie z ośmiornicą w roli głównej
- Bari, Apulia: Le Sgagliozze di Donna Carmela czyli street food w najlepszym włoskim wydaniu
- Apulia, Włochy: Polignano a Mare
<3 pięknie wszystko rozpisane! Przydatne info dla laików.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję !!! Mam nadzieję, że w przyszłości będzie przydatne :-)
UsuńPrzepięknie tam jest ! *.*
OdpowiedzUsuńTak!!! Koniecznie musisz się tam wybrać! Smartfon i aparat oszaleje od zdjęć :-))))
UsuńŚlicznie tam 💕
OdpowiedzUsuńOj tak! Wiem! Po prostu można się zakochać :)
UsuńAle pięknie i kolorowo! Aż chcę tam teraz być! :)
OdpowiedzUsuń@Kobiecaintuicja musisz sprawdzić loty do Wenecji i gotowe! :)
UsuńPrześliczne i urocze widoki. Takie piękno może całkowicie skraść serce. Kolory przebajeczne. Magia:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Ewelina, pozdrawiam ciepło!!! Zakochana w Burano :)
UsuńWow, jak tam pięknie! Uwielbiam te kolory, dlatego koniecznie muszę kiedyś odwiedzić Wenecję :D
OdpowiedzUsuńWenecja jest piękna, a Burano to taka wisienka na torcie :)
UsuńUwielbiam miejsca wypełnione kolorami
OdpowiedzUsuńwow, moje ukochane kolory. Pewnie mój instagram by padł z wrażenia :D
OdpowiedzUsuńAnna Karo
Wyjątkowo malownicze miejsca ☺️☺️
OdpowiedzUsuńAle pięknie i kolorowo. :-)
OdpowiedzUsuńJak ja kocham Wenecję :)
OdpowiedzUsuńBylam i szczerze polecam!
OdpowiedzUsuńW te wakacje planuje wybrać się do Włoch, także twój post jest mega przydatny :) Ogólnie jestem zafascynowany kulturą włoską i przez to zacząłem się uczyć języka :) Ciao
OdpowiedzUsuńTo jedno z najbardziej malowniczych miejsc jakie mialam okazje odkryc.
OdpowiedzUsuń