Chińska uczta smaków czyli Chow Mein z kurczakiem i warzywami [PRZEPIS]
Chiny to jedno z moich turystycznych marzeń, nie tylko ze względu na intrygującą historię czy kulturę. Chiny to również jedna z najstarszych kuchni świata i najpopularniejszych w Azji. Jeśli szukacie uczty dla swojego podniebienia pełnej warzyw, małej ilości tłuszczu, a co najważniejsze pysznej i orientalnej kuchni – harmonia chińskich smaków sprosta Waszym wymaganiom. Jak zrobić pyszny Chow Mein z kurczakiem i warzywami?
I choć tradycyjna kuchnia chińska kojarzy nam się głównie z daniami na bazie ryżu, z dodatkami tj. imbir, ocet czy wino ryżowe, to Chińczycy znaleźli również swój sposób na rozsmakowanie turystów w szybkim daniu typu stir-fry z jednej patelni lub woka. Klasycznym przykładem „chinese fast food” (w tej pozytywnej wersji) jest Chow Mein Chicken, tradycyjna chińska potrwa na bazie makaronu Chow Mein – zalecanego szczególnie osobom będącym na diecie niskocholesterolowej. Szybki w przygotowaniu, produkowany z mąki pszennej z dodatkiem kurkumy idealnie nadaje się do smażenia w woku lub głębokiej patelni.
Macie ochotę na domową, chińską ucztę smaków? Wypróbujcie przepisu na Chow Mein Chicken z warzywami i różnymi dodatkami. Potrawa ta daje nam naprawdę szerokie pole do popisu. Bawcie się składnikami, dodajcie swoje ulubione warzywa/dodatki, a za każdym razem odkryjecie na talerzu coś innego, zawsze pysznego.
Moja wersja Chow Mein Chicken zachwyca pana M. do tego stopnia, że za każdym razem prosi o dokładkę, mówiąc „To jest ekstra!”. A potem jeszcze wylizuje talerz:)
CZEGO POTRZEBUJEMY? (PORCJA DLA 2-4 OSÓB)
- 300 g polędwiczek z piersi kurczaka
- makaron Chow Mein
- 1 por
- 1 papryka
- 1-2 papryczki chilli
- fasolka szparagowa (mrożona też może być)
- grzyby Mun
- orzechy nerkowca
- szczypiorek
- sos sojowy
- olej z prażonego sezamu
- oliwa do smażenia
- skrobia ziemniaczana
- przyprawy: papryka słodka, papryka ostra, sól
JAK ZROBIĆ?
1. Na początku warto wszystko naszykować, bo dania stir-fry mają to do siebie, że potrzebujemy je potem szybko po sobie wrzucać na patelnię. Zacznijmy od pokrojenia mięsa w długie paski lub drobną kostkę – wedle uznania. Przyprawiamy papryką słodką i ostrą, szczypta soli, trochę oliwy z oliwek i sosu sojowego. Mięsko odstawiamy do lodówki na około 2 godziny w marynacie.
2. Czas zająć się warzywami! Wstawiamy wodę w garnku na fasolkę szparagową (mrożoną – gotujemy wg wskazań na opakowaniu, świeżą – na „al dente”). Kroimy pora od białej do zielonej części w mniejsze części. Paprykę w cienkie w paski. Papryczki chilli w drobne paseczki (uwaga na oczy:)).
3. Grzyby Mun moczymy w gorącej wodzie. Jeśli kupujecie grzyby w całości – pokrójcie je w drobne paseczki.
4. W międzyczasie na suchej patelni prażymy orzechy nerkowca.
5. Około 100-200 ml wcześniej przygotowanego bulionu przelejcie do miseczki – niech ostygnie.
6. Czas działać! Na głębokiej patelni/woku rozgrzewamy oliwę do smażenia, smażymy mięso. Kiedy będzie gotowe, odkładamy na bok. Na tej samej patelni smażymy pora, paprykę i papryczki chilli około jedną minutę na silnym ogniu. Dodajemy fasolkę szparagową i grzyby Mun – również smażymy około 1-2 minut. Możemy podlać je delikatnie sosem sojowym.
7. Czas zrobić sos! Do miseczki z bulionem dodajemy 1,5 łyżeczki skrobii ziemniaczanej, która sprawi, że nasz sos stanie się gęsty. Szybko i energicznie mieszamy bulion i skrobię ze sobą! Uwaga na grudki! Do tak przygotowanej mikstury dodajemy jeszcze 1-2 łyżki sosu sojowego. Mieszamy w miseczce i zalewamy warzywa na patelni. Doprowadzamy do wrzenia, wrzucamy mięso, zmniejszamy ogień i mieszamy.
8. Wcześniej przygotowany makaron Chow Mein zaraz po odcedzeniu przelejmy zimną wodą. Dokładnie odcedzony polewamy olejem z prażonego sezamu, który nada Chow Mein orzechowy posmak. Tak przygotowany makaron wrzucamy na patelnię, dodajemy uprażone orzechy nerkowca, mieszamy.
9. Na koniec posypujemy świeżym szczypiorkiem. Voila!
Danie wygląda obłędnie ! koniecznie muszę spróbować,tylko w wersji wege :)
OdpowiedzUsuńChetnie wypróbuje. Przerobię tylko delikatnie na wersje wegetariańska.
OdpowiedzUsuńO rany, co za samki. Co za danie!
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie. Choć daleko mi do bycia fanką azjatyckiej kuchni
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie. Muszę koniecznie wypróbować.:)
OdpowiedzUsuńDanie wygląda wyśmienite.oj trzeba spróbować.Bardzo lubię chińszczyznę,to mój nowy przepis
OdpowiedzUsuńLubię chińską kuchnię od czasu do czasu. Jest szybka, nieskomplikowana i gwarantuje bogactwo smaków.
OdpowiedzUsuńPięknie! U nas schodzi w każdej ilości:)
OdpowiedzUsuńWow, zjadłabym to na pewno z ogromnym smakiem :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam chińszczyznę, szczególnie mojej Żony;)
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale i aż mi ślinka cieknie. Uwielbiam eksperymenty w kuchni, dlatego chętnie spróbuję ��
OdpowiedzUsuńPrzepis bardzo chętnie wykorzystam, lubimy takie smaki. :)
OdpowiedzUsuńPRzekonałaś mnie tym przepisem. Wypróbujemy :)
OdpowiedzUsuńPyszne, zdrowe jedzonko, obłędne zdjęcia topowych miejsc i ciekawe artykuły. Będę zaglądać regularnie !
OdpowiedzUsuńOstatnio mam ochotę na takie specjały. Może uda mi się zrobić z Twojego przepisu.
OdpowiedzUsuńMam bzika na temat azjatyckiej kuchni, więc na bank spróbuję.
OdpowiedzUsuń